Z tego artykułu dowiesz się:
Tłumacz symultaniczny przekłada wypowiedzi w czasie rzeczywistym m.in. podczas:
Tłumaczenie opiera się nie tylko na perfekcyjnej znajomości języka, ale też jednoczesnej umiejętności słuchania, analizowania i mówienia. Zadania nie ułatwiają tłumaczom kulturowe niuanse i specjalistyczna terminologia. Tłumaczenie symultaniczne to specjalizacja obarczona ogromną odpowiedzialnością.
Stawki za dzień pracy potrafią sięgać kilku tysięcy złotych, ale ryzyko popełnienia błędu jest olbrzymie. Wystarczy jedna pomyłka podczas negocjacji handlowych, by kontrakt warty fortunę przepadł klientowi. Także źle przetłumaczone warunki umowy narażają klienta na potężne straty.
Ubezpieczenie OC zawodowe Leadenhall przejmuje finansowe konsekwencje takich roszczeń. Suma gwarancyjna – do tej granicy przejmujemy na siebie roszczenia – może wynieść nawet 2 mln zł.
Polisa obejmuje przede wszystkim:
Tłumaczenie symultaniczne wymaga pracy na granicy możliwości koncentracji.
Wyróżniamy dwa typy tłumaczeń symultanicznych:
Praca w kabinie dźwiękoszczelnej z profesjonalnym sprzętem audio.
Dwóch tłumaczy zmienia się co 20-30 minut – obciążenie poznawcze jest tak wielkie, że dłuższa praca solo po prostu nie wchodzi w grę.
Służy pomocą niewielkiej liczbie osób, bez wykorzystania sprzętu.
Zasada pozostaje ta sama – przekazywanie treści w trakcie wystąpienia mówcy, „na bieżąco”.
Najpopularniejszy obraz szeptanki to tłumacz nachylony nad uchem polityka.
Praca tłumacza wymaga wielozadaniowości na najwyższym poziomie. Słuchasz mówcy i jednocześnie przekazujesz treść w języku docelowym. Bez czasu na namysł czy sprawdzenie w słowniku.
Jednoczesne słuchanie i mówienie wymaga niezwykłej podzielności uwagi. Mózg musi jednocześnie analizować sens wypowiedzi, pamiętać kluczowe detale i formułować zdania w języku docelowym.
Znajomość kontekstu kulturowego jest równie ważna, co znajomość języka. Terminologia branżowa – prawnicza, medyczna, techniczna – pojawia się w każdym zleceniu.
Praca tłumacza symultanicznego wiąże się z konkretnymi zagrożeniami finansowymi. Jakie mogą być przyczyny roszczeń?
To np. błędy w przekładzie i naruszenia poufności. Czyli zarówno pomyłki w samym tłumaczeniu, jak i formalne, związane z prowadzeniem działalności biznesowej. Kilka przykładów poniżej.
Niewłaściwe oddanie sensu np. podczas negocjacji może mieć duże konsekwencje.Błędne tłumaczenie kluczowych zapisów umowy prowadzi wprost do strat finansowych klienta. A klient może wnieść roszczenie o odszkodowanie za utracone korzyści.
Powiedzmy, że tłumacz błędnie przekłada warunki umowy handlowej podczas rokowań między polską firmą a zagranicznym partnerem. Klient podpisuje niekorzystny kontrakt i traci 500 tys. zł.
Roszczenie o odszkodowanie? Pewne jak w banku.
Wyciek wrażliwych danych biznesowych lub osobowych podczas tłumaczeń? Poważny kłopot. Roszczenia o szkodę niemajątkową mogą sięgać ogromnych kwot. Kary za tzw. breach of confidentiality (naruszenie poufności) dotykają nie tylko dużych korporacji.
Nieprawidłowe przetwarzanie danych osobowych stanowi realne zagrożenie. Nazwiska, stanowiska, informacje biznesowe – wszystko to dane osobowe w rozumieniu RODO.Przepisy RODO przewidują kary administracyjne do 20 mln euro. Do tego dochodzą roszczenia samych klientów.
Stres, zmęczenie, problemy zdrowotne – mogą prowadzić do niepełnego tłumaczenia. Klient ponosi koszty wydarzenia i dodatkowo traci korzyści biznesowe. Roszczenia o zwrot kosztów konferencji czy utracone kontrakty? Realne scenariusze z codziennej praktyki.
Zgubienie lub przypadkowe usunięcie materiałów powierzonych do tłumaczenia – kolejne ryzyko na liście. Może skutkować roszczeniami o odszkodowanie za straty biznesowe klienta.
Ubezpieczenie OC zawodowe Leadenhall oferuje kompleksową ochronę przed finansowymi konsekwencjami błędów. Polisa zaprojektowana z myślą o specyfice pracy tłumaczy symultanicznych – ta profesja znajduje się na liście ponad 140 ubezpieczanych zawodów! Spójrz, z czego składa się proponowana przez nas ochrona.
Pokrycie wysokich roszczeń za błędy zawodowe to podstawa spokoju. Roszczenia w biznesie międzynarodowym potrafią sięgać astronomicznych kwot. Suma 2 mln zł zabezpiecza przed najpoważniejszymi konsekwencjami finansowymi.
Polisa pokrywa koszty prawników, doradców i ugody. Obejmuje także postępowania karne i administracyjne. Twój komfort polega na tym, że nie ponosisz kosztów obrony z własnej kieszeni, nawet jeśli ostatecznie okaże się, że roszczenie było bezzasadne.
Ubezpieczenie chroni przed:
Zgodnie z materiałami Leadenhall, polisa może obejmować pokrycie kar administracyjnych związanych z RODO. Dotyczy też kosztów reakcji po incydencie – wyciek danych, cyberatak. Szczególnie istotne w erze cyfryzacji i pracy zdalnej.
Polisa OC zawodowego dla tłumacza symultanicznego działa w przypadku specjalistów, którzy pracują:
Składki polis OC zawodowej dla tłumaczy zaczynają się 402 zł rocznie – w zależności od przychodów i sumy gwarancyjnej. Umożliwiamy zawarcie umowy online przy użyciu podpisu elektronicznego. Przy naszych produktach współpracujemy z Lloyd’s – najstarszą firmą ubezpieczeniową na świecie, która jest gwarantem jakości naszego ubezpieczenia OC dla tłumaczy.
Tłumaczenie symultaniczne wymaga od tłumacza dużego skupienia i odpowiedzialności. Błędy mogą prowadzić do poważnych strat finansowych klientów. Ubezpieczenie OC zawodowe sprawia, że ubezpieczyciel przejmuje na siebie konsekwencje roszczeń wobec tłumacza.
Sprawdź szczegóły polisy na stronie Leadenhall lub skontaktuj się z nami. Wypełnij formularz online i uzyskaj wycenę w kilka minut.